Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad napisaniem tego tekstu. Nie mogłam się za to zabrać, ponieważ nierealnym jest, aby o edukacji seksualnej (ogólnie o seksualności) napisać w jednym poście. Chciałabym, aby ta mini pigułka wiedzy była początkiem czegoś większego. Póki mogę mówić otwarcie. Seksualność interesowała mnie od dawna, kiedyś sama próbowałam wrzucić się w konserwatywne ramy. Od ponad 4 lat zgłębiam swoją wiedzę, a od 1,5 roku rozmawiam z ludźmi, obserwuję i wyciągam wnioski.
Skąd bierze się ta agresywna retoryka względem seksualności?
Z kultury, w której zostaliśmy i zostałyśmy wychowani. Ta kultura, na którą miała wpływ w większości religia, nakazuje nam (podświadomie bądź nie) uważać SEKS za coś złego, grzesznego, brudnego. Coś czego powinniśmy się wstydzić, nie mówić o tym, ukrywać i tłamsić. Stąd wzięły się te wszystkie obostrzenia i język dyskryminujący (w większości kobiety). Kult Maryi i dziewictwa ?
Seksualność to my
Nie możemy żyć w oderwaniu od naszej seksualności. Jest to nasza potrzeba tak jak każda inna. Tak jak uczymy się o tym, jak działa świat, dlaczego warto umieć dodawać i odejmować, pisać czy czytać. Tak samo musimy uczyć się o naszej fizjologii i naszej seksualności. Próbować ją zrozumieć i zaakceptować.
Dlaczego powinniśmy uczyć się o tym w szkole?
Mam ochotę napisać „BO TAK”. To jest niezbędna wiedza do zdrowego funkcjonowania w społeczeństwie. Na RZETELNEJ edukacji seksualnej dowiemy się, jak stawiać granicę, co to jest molestowanie, jak wulgarne słowa mogą zranić drugą osobę, jak zgłaszać przemoc seksualną. Dowiemy się, co to jest EMPATIA i granice cielesne, których nie wolno naruszać. Dowiemy się, że gwałci GWAŁCICIEL, a ofiarę się wspiera. Na lekcjach edukacji seksualnej uczy się SZACUNKU do drugiej osoby. Czy to nie jest wartościowe?
Na edukacji seksualnej uczy się również (w późniejszych latach) metod antykoncepcji. Tego, że WYŁĄCZNIE prezerwatywa chroni przed chorobami wenerycznymi. Możecie wierzyć mi lub nie, ale dorośli ludzie nie wiedzą, jakie są przykre konsekwencje seksu bez prezerwatywy. Dlaczego warto chodzić do lekarza i zgłaszać niepokojące zmiany i dlaczego TRZEBA SIĘ BADAĆ. Mężczyźni (sory chłopaki ale taka prawda) są nosicielami chorób wenerycznych, a u kobiet one się uaktywniają. Nie badając się, możecie narazić swoją partnerkę na różne dolegliwości w tym na wirus HPV (którego najgroźniejsze typy) prowadzą do raka szyjki macicy.
Co z głosami „ja swoje dziecko nauczę w domu”
Po pierwsze bardzo fajnie, że masz tak merytoryczną wiedzę na ten temat. Po drugie, że Ty jesteś w stanie nauczyć swoje dziecko całej sfery życia seksualnego, nie oznacza, że inny rodzić poradzi sobie z taką edukacją. Niestety wiedza Polek i Polaków na ten temat jest niewielka. Często kończy i zaczyna się na podarowaniu dziewczynce podpasek, jak dostanie okres, a chłopcom wciśnięciu prezerwatywy, kiedy zaczynają spotykać się z dziewczyną. A gdzie tutaj jeszcze porozmawiać na temat homoseksualności?
Brak edukacji seksualnej i co dalej?
Brak rozmowy w przestrzeni publicznej czy szkole, nie sprawi, że dzieci i młodzież przestanie się tym interesować. Dojrzewanie i hormony robią swoje, dlatego będą szukać porad w INTERNECIE. Czerpać wiedzę z filmów pornograficznych i się „inspirować”. To nie jest zdecydowanie najlepsze źródło wiedzy! Prowadzi to do krzywego postrzegania seksualności, ciała oraz wysokich wymagań względem drugiej osoby. Seks nie jest idealny. Mamy prawo do nie bycia IDEALNYM.
Społeczeństwo wychowane bez edukacji seksualnej
Polki i Polacy to naród niezadowolony z życia seksualnego. Wstydzimy się rozmów na ten temat, nie tylko publicznie, ale również między partnerami. Wolimy milczeć niż porozmawiać, mnożymy błędy, kłamiemy i udajemy. Nie tędy droga! Edukacja seksualna jest tylko podstawą, żeby człowiek mógł normalnie funkcjonować. W dalszych etapach swojego życia nie bać się tego tematu, być szczerym i SZCZĘŚLIWYM.
Na koniec ode mnie. Seks to nie wstyd, seks to nie grzech. Seks jest piękny i każdy może dowiedzieć się, czego tak naprawdę potrzebuje.
Z wyrazami miłości
Natalia